25.10
2016
Szybkie pożyczki bez zaświadczeń – jak dostać chwilówkę bez dochodów?
Bank, który udziela nam kredytu musi wiedzieć o nas wszystko: gdzie pracujemy, ile zarabiamy, z kim mieszkamy, ile płacimy za rachunki, jakie mamy inne zobowiązania…. Słowem, prześwietlają nas jak chcą, a my wnioskując o pożyczkę, niechętnie na to przystajemy. A jak w przypadku chwilówek i pozabankowych pożyczek ratalnych? Też musimy zdawać sprawozdanie z naszych dochodów?
Oni nie wymagają – zobacz, gdzie weźmiesz chwilówkę bez zaświadczeń
Aż 13 pożyczkodawców pozabankowych nie wymaga od wnioskodawców dołączania zaświadczeń o dochodach. Są to takie firmy, jak AlfaCredit, Credit.pl, EkspresKasa, Ferratum, Filarum.pl, Kredito24, Lendon, ŁatwyKredyt, NetCredit, PandaMoney, SohoCredit, Wonga i Vivus. Znajdziesz je w naszym rankingu szybkich pożyczek – możesz sprawdzić parametry chwilówki (zakres gotówki, o którą można wnioskować, okres kredytowania, koszty, dodatkowe informacje itp.) oraz złożyć wniosek online. Nie musisz wcześniej przygotowywać żadnych zaświadczeń od pracodawcy, kwitków z emerytury czy renty oraz wyciągów bankowych.
Oświadczenie, nie zaświadczenie
Trzeba się jednak liczyć z tym, że firmy pożyczkowe w jakiś sposób będą chciały sprawdzić naszą wiarygodność i wyliczyć naszą zdolność finansową. Jak to zrobią bez stosownych papierków? Po prostu we wniosku pytają pożyczkobiorców o wpisanie orientacyjnych miesięcznych dochodów. Nie musi to być tylko wynagrodzenie, ale i inne źródła zarobku, np. zasiłki różnego rodzaju, alimenty, umowy zlecenia czy nawet wpływy za wynajem mieszkania. Dzięki temu nasz dochód miesięczny znacznie wzrośnie, razem z szansą na otrzymanie pożyczki. Trzeba jednak pamiętać o tym, że choć pożyczkodawca nie wymaga od nas zaświadczeń, to i tak sprawdzi naszą historię w bazach informacji kredytowych czy rejestrach dłużników. I nawet jeśli dochody będą wysokie, to negatywne zapisy na temat naszej historii kredytowej nie pomogą nam w uzyskaniu chwilówki.
Wymagają zaświadczeń w wyjątkowych sytuacjach
Niektóre firmy pożyczkowe, np. viaSMS czy Visset generalnie nie wymagają zaświadczeń o dochodach, ale mogą się o nie upomnieć w wyjątkowych sytuacjach, bardzo indywidualnych i dotyczących konkretnego pożyczkobiorcy. Np. o zaświadczenie będziemy proszeni, gdy wnioskowana kwota przekracza wysokość miesięcznego wynagrodzenia albo wnioskujący nie widnieje w bazach kredytowych. Pożyczając w tych firmach, trzeba więc mieć na uwadze, że możemy zostać poproszeni o dosłanie zaświadczenia o dochodach.
Zdrowy rozsądek przede wszystkim
Mamy dobrą historię kredytową, pożyczkodawca nie wymaga od nas żadnych o zaświadczeń o dochodach – no żyć, a nie umierać. Tak, jednakże nie można przeszarżować, np. koloryzując swoją sytuację finansową. Co z tego, że dostaniemy wyższą kwotę gotówki, jeśli po 30 dniach nie będziemy w stanie jej oddać? Wpadniemy w długi, zapuka do nas windykator albo co gorsza komornik…. Lepiej uczciwie pożyczyć mniejszą sumę albo zdecydować się na pozabankową pożyczkę ratalną. Możliwości mamy wiele, uczmy się z nich korzystać!